Chcę mieć dużo dzieci!

przez

Zabrzmi to conajmniej śmiesznie, ale marzę o dużej rodzinie już od 15stego roku życia...

Kiedy jeszcze sama bylam dzieckiem, pózniej juz nastolatką opiekowałam się dziećmi sąsiadów...
Mimo, że jak wspomniałam powyżej, sama byłam jeszcze dzieckiem, łączyła mnie z tymi dziećmi wyjatkowa więź!
Niegdy nie miałam młodszego rodzeństwa, więc nie potrafię tej więzi nazwać, ale to było coś chyba na tym pograniczu, albo i nawet ciut więcej...

E. i M. byli dla mnie wyjątkowo ważni...
Przy nich nauczylam się odpowiedzialności, miłości i poczułam pierwsze objawy instynktu macierzyńskiego..
Poważnie!
Pokochałam spędzać z nimi wolny czas...

Wtedy kiedy moi rówieśnicy uprawiali sport czy uczęszczali na jakieś inne kółka zainteresowań ja wolałam spędzić ten czas z E. i z M. np.spacerując...
Czerpałam z tego dużo przyjemności!
Ich przeprowadzkę do innego miasta bardzo przeżyłam... Nikt mnie nie rozumiał...
Miałam wtedy 14 lat! Tęskniłam....Do dziś tęsknię....

Od tamtego właśnie momentu marzę o dużej rodzinie, o domu pełnym dzieci...

I choć czasami Jan na narwy mi działa, chociaż czasami mam ochotę uciec, czasami krzyczeć z nerwów i bezradności, to wiem, że chcę mieć jeszczę przynajmniej  z dwójkę dzieci.... wiem, że dzieci to moja droga do szczęścia...czasami kręta, bolesna, ale bezwzględnie -  najcudowniejsza!!!