permanentny brak czasu

przez

Kochane bardzo dziekuje za zyczenia swiateczne i przepraszam, ze ja w tym roku w tej kwestii zawiodlam!

Niestety, ale ostatnio mam wrazenie, ze nie mam w ogole czasu wolnego, czasu tylko dla siebie. 

Po przeprowadzce stale jest cos do zrobienia. Jak tylko maz wraca z pracy, to bierzemy sie za robote, bo to tutaj trzeba przywiercic wieszaczek, tam powiesic lampe, tam podoklejac listwy. 
I ciagle cos..
.( ale o tym na moim drugim blogu dedom.blogspot.de )

Jasko chodzi co prawda do przedszkola, ale jak tylko z niego wroci, czyli o 14:30, to oczekuje z mojej strony 100% uwagi i do wieczora - w przerwach miedzy pomaganiem mezowi, musze sie z nim bawic, malowac, tanczyc... Nie mam oczywiscie nic przeciwko temu, bo uwielbiam spedzac z nim czas, ale chyba przydalaby mu sie jakis towarzysz zabaw ;) 
Ale poki co Tata nie chce nawet o tym slyszec ;)

Tak wiec wszystko wskazuje na to, ze wolnego czasu jak nie bylo, tak nie bedzie ;)
No chyba, ze Jasko wpadnie w nowa faze i zajmie sie sam soba;)

Fakty :

- Jasko ma 21 miesiecy
- waga 10kg
- wzrost 82 cm

Slownictwo: ojjjjj bardzo bogate! Trzeba juz bardzo uwazac co sie przy nim mowi...

Uwielbia pic kawe, ktora po naszemu nazywa sie mlekiem , jesc tosciki i banany

Dosc pisania na dzisiaj, rzucamy kilka fotek : 











Obiecuje poprawe!

Pozdrawiamy
Ol(g)a i Jan