Swieta 2012
przez ol(g)a
Swieta spedzilismy jak zwykle u moich Rodzicow.
W tym roku doszedl nam nowy czlonek rodziny
- Adam-
(syn mojej siostry), ale nie zaszcicil nas swoja obecnoscia przy wigilijnym stole, bo sobie po prostu zasnal:)
Odwiedzil nas prawdziwy Swiety Mikolaj z wielkim workiem prezentow!
I to wlasnie o nich chce picac!
Wiem, ze na temat prezentow nie powinno sie dyskutowac, ale na pewno niejednokrotnie zdarzylo sie Wam, ze dostalisci cos, co nieszczegolnie Wam sie podoba czy jest nam potrzebne...
Ale nie o tych prezentach chce pisac ;)
Momencik...
....bo sie zamyslilam nad tymi nietrafionymi prezentami dla doroslych;)
Wracam do tematu;)
W przypadku prezentow dla dzieci jest chyba duzo latwiej, bo dzieci nie sa tak wybredne jak dorosli i w zasadzie wszystko im sie podoba (przynajmniej przez chcwilke).
Jasko - jak kazde dziecko dostal mnostwo prezentow, ale tylko kilka szczegolnie przypadlo mu do gustu. Tak szczegolnie, ze po dzien dzisiejszy sie nimi bawi ;)
nr 1. Przenosny stolik do malowania z rolka ryunkow do kolorowania i z przedziwnymi kredkami
nr 2 Ksiazki "Ublocony piesek", wiersze Brzechwy i seria z Franlinem
nr 3 odtwarzacz CD - w koncu moze sluchac muzyki w swoim pokoju
nr 4 rowerek biegowy - jeszcze za duzy, ale do prowadzania i naprawiania kol jest swietny
A jaki prezent przypadl najbardziej do gustu Waszym szkrabom?
Pozdrawiamy
Ol(ga)
i spiacy Jan(ek)
Maksiu dostał puzzle w auta i uwielbia je układać, a raczej rozrzucać po pokoju ;P
OdpowiedzUsuńMojej córce najbardziej do gustu przypadł zestaw z rybkami a szczególnie wędki:P To z tego co ona dostała...bo przez cały Wigilijny wieczór była zachwycona plastikowym zestawem lekarskim który dostała jej kuzynka:P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ciastolina, zestaw fabryka lodów, teraz wszędzie zbieram z podłogi kawałki ciastoliny ;)
OdpowiedzUsuńfajne prezenty!!! u nas Tomek królował:))
OdpowiedzUsuńU nas furrore robi prezent od nas- kopalnia polaczona z trasa dla smaochodow i tory dla pociagow.
OdpowiedzUsuńTo jedyny wiekszy prezent, ktory dostal Miko, reszta to drobne upominki, ktore dostal poczta.
Ja jestem przeciwnikiem zasypywania dziecka prezentami, zwłaszcza zabawkami. Dlatego ustaliłam z rodziną, że każdy kupuje jedną rzecz (dowolną, lecz często ze mną dyskutowaną). I tak Mały dostał cztery prezenty: klockoauta (od nas), klocki drewniane (od dziadków) klocki konstrukcyjne (od drugich dziadków)ubranka (od cioci). Wszystkie prezenty trafione w dechę bo synek jest ostatnio pasjonatem klocków właśnie. Bawi się nimi od rana do wieczora... :)))
OdpowiedzUsuńU nas ciastolina plac budowy.
OdpowiedzUsuń