30!
przez ol(g)a
30 miesiescy temu pojawil sie On!
Moj Elf rozrabiaka!
Wlasnie lepi zwierzatka z plasteliny, mruczy sobie cos pod noskiem, zerka na mnie...
Jest taki slodki jak cos tworzy, taki dumny z siebie...
Ale daje tez popalic...Mimo, ze na naszym osiedlowym podworku jest prawie najmlodszy, to wzial na siebie role szefa! Dyryguje nawet o 6 lat starsza kolezanka. A jak nie jest po jego mysli, to placze...i tym sposobem wszyscy mu ustepuja...
A ja z tym walcze!
Tlumacze, tlumacze...ale efekty niestety marne ;(
No ale nie o tym chcialam pisac!
Tak wiec moj Elf konczy dzis 30 miesiecy...
to oznacza, ze za pol roku bedziemy swietowali juz 3 urodziny.
Pozniej 6, 10, 18 i pojdzie w swiat...
Ale nie ma co rozpaczac, musimy delektowac sie obecna chwila.
Maly Elf potrafi byc b.smieszny i swoimi tekstami rozbawic mnie do lez...wzruszenia.
I o tym wlasciwie ku pamieci chcialam dzis napisac...
Wczoraj szlismy kupic chlebek. Jan zatrzymal sie pod sklepem z bizuteria, przyglada sie wystawie i nagle pokazuje na naszyjnik i pyta sie :
" Podoba Ci sie?"
Oczywiscie, ze mi sie podoba- odpowiedzialam usmiechnieta
"To Jan Ci to kupi"
I jak tu nie uronic lzy w takim momencie? Moj maly Elfik chce kupic mamie bizuterie ;) Slodziaki
Innym razem, podczas gdy ja bylam w pracy, Jasko poszedl z tata na zebranie mieszkancow osiedla.
Kiedy wieczorem wypytywalam go o mijajacy dzien z powaga opowiadal, ze byl z tata na zebraniu i podsumowal to tak :
" Tam nie bylo fajnie, nie bylo dzieci...Byli sami ludzie " ;)
No tak ;) Przeciez dzieci to nie ludzie;) To nadludzie;)
Dzisiaj rano opowiadalam mu, ze w miejscowosci z ktorej pochodze i ktora Jasko dobrze zna, bo mieszkaja tam moi Rodzice, wlasnie buduje Biedronke. Wyjasnilam mu, ze to jest nazwa sklepu i na tym sie nasza rozmowa jakos zakonczyla.
Kwadrans temu Jasko podchodzi i pyta kiedy pojedziemy do Babci i Dziadka.
Odpowiedzialam, ze niedlugo, na co Jasko usmiechnal sie i odpowiedzial:
"Jan kupi sobie w tym nowym sklepie biedronke"
Takie to sa rozmowy z moim 2,5 latkiem;)
Musze czesciej zapisywac, bo zapewne za kilka lat nie bede juz ich pamietala, a sa przeciez tak wartosciowe...
Milej niedzieli
Ol(g)a i Jan(ek)
Elfik Szeryf - przesłodki jest.
OdpowiedzUsuń"Jan ci to kupi" - boziu - jak słodko i uroczo :)))
OdpowiedzUsuń