Halloweenowe party
przez ol(g)a
Nigdy nie lubilam Halloween!
Ale zdanie zmienilam!
Bo jak sie ma dzieci, to wszystko wyglada juz inaczej!
Rano zrobilismy z Jaskiem lampion-dynie, ugotowalsmy tez krem z dyni....
Pychotka...
Pozniej ,za namowa sasiadow wybralismy sie do klubu na dziecieca impreze.
Czekalo tam na nas mnostwo atrakcji - dmuchany zamek, malowanie twarzy, ognisko, dyskoteka....
Jasko bawil sie swietnie- ja zreszta tez!
Pozniej zbieranie cukierkow (mam teraz zapas na caly rok) i szalenstwo na podworku!
I wiecie co?
Nie moge sie juz doczekac nastepnego Halloween!
Powaznie!!
Jan w masce;)
Na wlasne zyczenie - Pan Jan Dynia ;)