No i bylismy dzis u dentysty.
Jasko- porownujac z wizyta u pediatry byl spokojny i dopoki lekarz nie zajrzal mu w buzie bylo calkiem milo;)
I jak pan dentysta zniknal z zasiegu naszego wzroku znowu zrobilo sie bardzo milo;)...
bo Elfik mogl poszalec na prawdziwym dentystycznym fotelu ;)
Brawa dla małego bohatera :D:D ja takze zbieram sie nad umieszczeniem relacji z wizyty u dentysty :D u nas jednak te wizyty trwaja juz jakis czas :D pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńi brawo dla Rodziców, za niestraszenie ,,złym panem dentystą'' :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki dzielny pacjent.
OdpowiedzUsuńAle zuch! Gratuluję podejścia!
OdpowiedzUsuńwięcej takich dzielnych pacjentów ;)
OdpowiedzUsuń:) super :)
OdpowiedzUsuń