Stara a głupia
przez ol(g)a
I znowu przyłapałam się na tym, że oceniłam "książkę" po "okładce"
I się miło zaskoczyłam... Bo okładka blond, a średek wartościowy!
To tak w ramach niedzielnych przemyśleń!
Postaram się w końcu oduczyć myśleć stereotypowo!
Postaram!
A jutro...tarammmm....wpis o weekendzie z matkami blogerkami w Karpaczu!
Miłego wieczorku
Czekam na wpis ze spotkania :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńzaraz, zaraz będzie:)
Usuń