Mala rzecz a tak bardzo cieszy...
przez ol(g)a
Rozczulilam sie!
Moje dziecko ukochane podczas dzisiejszego sniadanka zapytane o to, gdzie jest mamusia, wskazalo na mnie palcem! Nigdy wczesniej tego nie robil! Potrafil wskazac tylko lampe. Na inne przedmioty, osoby byl obojetny i jakos nie wykazywal checi dalszej edukacji. Wzruszylo mnie to niesamowicie!
Widzisz Kochana, Ty jesteś najważniejsza, więc Ciebie wskazuje...Wzruszające momenty:)
OdpowiedzUsuńJa też mojego uczę "gdzie jest" ale na razie nic nie rozumie... przynajmniej taką ma minę :)
OdpowiedzUsuńJa też staram się nauczyć tego Adę ale na razie nie wie o co mi chodzi :)
OdpowiedzUsuńmała rzecz? to fantastycznie wielka sprawa!:-)
OdpowiedzUsuńw porownianiu do calej edukacji, ktora jest przed nami, to jest mini rzecz, ale faktycznie na dzien dzisiejszy takie drobnostki ciesza bardzo, bardzo mocno! Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń