8 miesiecy
przez ol(g)a
8 miesiecy temu o godzinie 5:40 przyszedl na swiat moj biedronek.
Z tej okazji mielismy spedzic dzis mily dzien z tatusiem, ale niestety....
Jasko od rana zachowywal sie jakos dziwacznie, nie mial apetytu, nie chcial sie bawic.
Kiedy go przytulilam uderzyla we mnie fala goraca!
Czym predzej udalam sie po moj ulubiony sprzet z domowej apteczki(termometr do ucha) i zmierzylam synkowi temperaturke. I bummmm....prawie 40 stopni.
W ruch poszedl czopek. Temperatura zbita do 38, ale po kilku godzinach znowu powrocila. Malenstwo wymeczone, naszone na raczkach co chwilke przysypialo, a od godziny 18:00 juz w lozeczku z tatusiem. Budzi sie i zasypia.
Wydaje mi sie i mam tez taka nadzieje, ze to przez zabki. Od kilku dni Jasko mial bowiem spuchniete dziaselka i pewnie wychodza mu gorne trojeczki.
Ale czy moje malenstwo musi przy tym tak cierpiec? ;(
waga; 8,5 kg
wzrost 74 cm
umiejetnosci: siadzenie, czolganie
zalety: same
wady: brak
Mi to raczej na trzydniówę wygląda... ząbki dają lekkie podwyższenie temperatury, a nie 40... chyba, mogę się mylić...
OdpowiedzUsuńtez pomyslalam o trzydniowce,bo faktycznie na zabkowanie to zbyt wysoka temperatura!Zobaczymy co bedzie jutro!Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńnie jestem przesadna, wiec dziekuje!;)
OdpowiedzUsuńBiedaczek. Oby szybko wyzdrowiał!
OdpowiedzUsuńOj współczuję i zdrówka życzę:*
OdpowiedzUsuń