kolejna zdobycz do nowego domu

przez


Zbieranie "skarbow"do nowego domu pochlonelo mnie calkowicie. Obiecalam sobie, ze w kazdym miesiacu kupie cos nowego! Na listopad mialam zaplanowany zegar ( ktory Wam zaprezentowalam),a w grudniu planowalam kupic lampke dekoracyjna. Ale bedac w Pl. znalazlam wlasnie taka jaka mi sie podoba i to za tak rozsadna cene, ze nie moglam czekac do grudnia i kupilam az dwie;) Oczywiscie nie wytrzymala i wstawilam je do obecnego mieszkania, bo musze -podobnie jak zegarem- sie nimi nacieszyc.



Lampki sa calkiem "zwykle". Biale nogi w stylu shabby chic i klosz z lnu. Ale wlasnie ta ich zwyklosc mnie tak bardzo urzekla. No i cena tez;)
Poczatkowo ich miejsce widzialam w sypialni jako lampki nocne, ale ...ale mam tez mnostwo innych pomyslow;)