Tadek niejadek

przez

Moj maly Jasko to straszny niejadek! Wszystko jest beee! Nic mu nie smakuje! Najchetniej to pilby tylko mleczko i ewentualnie jadl owoce!


Ale co z obiadkiem? - pytam

Od dwoch dni, to nawet sprobowac nie chce! Spiewam mu, rozsmieszam zeby tylko buzie otworzyl i szybcikiem przemycam lyzeczke do malej paszczy a on blee i wypluwa! I probowalam juz rozne smaki, rozne dania, a on NIE i KONIEC.

No i co ja z tym Tadkiem poczac mam?
A moze on znowu chory? Moze mu cos dolega?
Ostatnio w nocy zwymiotowal, z gardelka znowu mu troszke ropa smierdzi... Moze powinnam udac sie z nim znowu do lekarza? Oj ten moj maly krasnal...